Po dniu pracy "w delegacji" wskoczyłem na rower i zrobiłem sobie wycieczkę po mieście (celem nr 1 była tajska restauracja).
Obserwując wieczorne życie na ulicach wypatrzyłem tego oto mistrza parkowania.
Niedaleko znalazłem też miejsce na podładowanie elektrycznego samochodu - wszak Amsterdam preferuje ekologiczne formy transportu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz